🚀 go-pugleaf

On Tue, 4 Mar 2025, ąćęłńóśźż wrote:

> Tak się trafiło, że trzeba było odesłać towar do sprzedawcy celem otrzymania 
> zwrotu zapłaty w okresie, gdy zmieniliśmy plastik na nowy z innymi numerami.
> Co bank zrobi z 'uznaniem' zablokowanej już karty?
> W całej operacji zwrotu nie było opcji podania innej karty.

Ciekawy temat poruszyłeś, daj znać, jak się rozwinie, bo szklana kula 
akurat na przeglądzie.

Ostatnio jednej mojej debotówki z milka nie chciał łykać bankomat citi - 
tzn. on jest taki śmieszny, że łykał, ale potem wypluwał z komunikatem, że 
nie może paska odczytać i "sprawdź, czy dobrze włożyłeś".
Debilizm do kwadratu, na cholerę mu pasek jak dobrze wkładałem chipa?
Jeszcze rozumiałbym, jakby w ogóle nie łykał - były takie czytniki kart, 
co to się otwierały dopiero jak "poczuły" pasek - ale ten bankomat ma 
narysowane, że potrafi wypłacać też z kart V-pay, czyli bezpaskowych.
Poszedłem piętro wyżej do bankomatu milka, stoją dwa, jeden nie chciał 
karty łyknąć, w ogóle nie otwierał "paszczy" czytnika, za to drugi łyknął 
i nie robił żandych problemów - a nawet coś chyba poprawił, bo potem ten 
pierwszy też już łykał i było ładnie.
Ale niestety nie poprawił na tyle żeby bankomat citka łyknął.
Jako że duplikat 20zł, to zamówiłem nową za darmo.

Santander zaś w ogóle nie umi duplikatu i nową visę platinum dostałem 
kurierem (ta, kurierem, w żabce odbierałem) z nowym numerem.
Niestety numer już nie jest wypalony laserkiem :(
Zobaczymy, czy zadziała w "kasownikach" w Gdańsku.

> Tak się trafiło, że trzeba było odesłać towar do sprzedawcy celem
> otrzymania zwrotu zapłaty w okresie, gdy zmieniliśmy plastik na nowy z
> innymi numerami.
> Co bank zrobi z 'uznaniem' zablokowanej już karty?
> W całej operacji zwrotu nie było opcji podania innej karty.

Miałem raz tak. W dodatku to była karta podarunkowa, która straciła
wartość. Zadzwoniłem, pogadałem i kasę zwrócili na wskazane konto.

--
Grzexs

Teledezinformacja z bałaganku powiedziała, że odbije.


-----
> daj znać, jak się rozwinie, bo szklana kula akurat na przeglądzie. 

Kartę bank bez pytania o zdanie zablokował na zawsze i wydał nową z nowym numerem (teoretycznie, bo nie doszła choć widać ją w 
międzymordziu), a pobrane przez obcą firmę $$ wróciły na... rachunek ;-)
Przy czym obca firma to znany producent oprogramowania, który sobie w penisiki leci. Może nie byłem pierwszy i bank poszedł "jak 
zawsze".


-----
> Ciekawy temat poruszyłeś, daj znać, jak się rozwinie 

On Wed, 26 Mar 2025 21:20:11 +0100, ąćęłńóśźż wrote:
> Kartę bank bez pytania o zdanie zablokował na zawsze i wydał nową z nowym numerem (teoretycznie, bo nie doszła choć widać ją w
> międzymordziu), a pobrane przez obcą firmę $$ wróciły na... rachunek ;-)
> Przy czym obca firma to znany producent oprogramowania, który sobie w penisiki leci. Może nie byłem pierwszy i bank poszedł "jak
> zawsze".

Jeśli "nie doszła", to jest to w miarę prawidłowe działanie,
bo ktoś tą kartę może mieć, wyślą ci duplikat,
a ktos ma dużo danych z oryginału ... CVC chyba zmienią.

A jak jakaś firma leci w kulki i obciąża - to nowy numet też ją
odetnie.

U Ciebie co prawda problem był całkiem inny - może bank się nie
doczytał, może zadziałali z automatu.

Ale widać jakąś historię mają, czy "konta techniczne" dłużej
zapamiętane, i problemów ze zwrotem nie było.

J.