🚀 go-pugleaf

W dniu 19.02.2019 o 21:15, Borneq pisze:
> LevelDB czy SqlLite?

Przecież to są absolutnie inne i nie przystające do siebie rozwiązania.
SQLite jest bazą relacyjną z obsługą dialektu SQL.
LevelDB to przecież key-value.

Zatem zastanów się, co Ci potrzebne.

> Nie będzie dużo danych, nie potrzebna duża prędkość, liczy się łatwość
> użycia w programie c++ Windows/Linux.

Obie to oferują.

--
wloochacz

>>> LevelDB czy SqlLite?
>
>> Przecież to są absolutnie inne i nie przystające do siebie rozwiązania.
>> SQLite jest bazą relacyjną z obsługą dialektu SQL.

>Jesteś pewny, czy tylko czytałeś opis?

Rozumiem pytanie i bardzo właściwie robisz , że tej decyzji poświcasz czas
bo ona jest bardzo ważna.
Nie odpowiem, bo nie znam LevelDB.
Kilka lat temu byłam w podobnej sytuacji.
Moje podstawowe warunki to by baza była darmowa, i by była "normalna"  z
punktu widzenia Visual Basica, C , lub innego podobnego kompilatora.
Niestety rozważanie to sprowodziło się do pracochłonnego instalowania baz z
internetu i czasopism i cierpliwego zestawiania właściwości itp.
Trwało to około półtora miesiąca (ale ja nie jestem pracownikiem etatowym),
jestem bezrobotna od kilkunastu lat.
Uważam, że wybrałam właściwie .
Microsoft SQL server 2005 spisał się średnio ale strawialnie. Nie mylić z MS
SQL - narzędzie profesjonalne drogie i bardzo dobre, ale dla zastosowania
profesjonalnego, a ja jako bezrobotna musiałam mieć narzędzie darmowe do
programowania i dalszej nazwijmy to dystrybucji (by było dostepne legalnie
ze strony).
Wydaje mi się, ale nie jestem już pewna, że poza silnikiem który był w
Windowsie, "oprawka" zainstalowała się razem (z czasopisma) ze środowiskiem
programistycznym (dostarczającym do wyboru Visual Basic C++ i coś tam
jeszcze - w istocie różnice miedzy językami są powieżchowne, wzrokowe, w
silniku są małe, opisane).
Nie było więc problemowości z kompatybilnością.
Wady: po prosu pewne elementy nie działały i nie działają : zdaje się jakieś
klucze się nie zapamiętują, i zapytania z programu należy oprogramować
ręcznie whilem itp. Zapytanie można zapuścić ręcznie , jednorazowo,  nie z
programu.
To co wyszło: na mojej stronie ze stopki, program dietetyczny Ananas używa
bazy, możesz więc zobaczyć możliwości tego połączenia w praktyce.
Ale są kursory, pobieranie z bazy, zapamiętywanie wszystko w postaci
relacyjnej tabeli, relacje ustawiasz sobie w programie - kompilatorku Visual
basica  - a nie w bazie sql.
Po prostu do każdego formulaża "ściagasz" (tylko połączeniem czyli widok)
kilka tabel - te które tu będa niezbędne, a nie wszystkie.
Ustawiasz myszą relacje i jakoś dalej idzie.
Jednak relacja taka nie dotyczy samej bazy.
W innym formularzu mogą być inne pewnie nawet sprzeczne ale nie próbowałam.
W samej bazie może być więc relacyjny kociokwik.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

W dniu 27.02.2019 o 11:25, Stokrotka pisze:
>>>> LevelDB czy SqlLite?
>>
>>> Przecież to są absolutnie inne i nie przystające do siebie rozwiązania.
>>> SQLite jest bazą relacyjną z obsługą dialektu SQL.
>
>> Jesteś pewny, czy tylko czytałeś opis?
Nie napisałem czegoś takiego, a więc co to tu robi?

> Rozumiem pytanie i bardzo właściwie robisz , że tej decyzji poświcasz
> czas bo ona jest bardzo ważna.
> Nie odpowiem, bo nie znam LevelDB.
A co znasz?

> Kilka lat temu byłam w podobnej sytuacji.
> Moje podstawowe warunki to by baza była darmowa, i by była "normalna"  z
> punktu widzenia Visual Basica, C , lub innego podobnego kompilatora.
> Niestety rozważanie to sprowodziło się do pracochłonnego instalowania
> baz z internetu i czasopism i cierpliwego zestawiania właściwości itp.
> Trwało to około półtora miesiąca (ale ja nie jestem pracownikiem
> etatowym), jestem bezrobotna od kilkunastu lat.
> Uważam, że wybrałam właściwie .
> Microsoft SQL server 2005 spisał się średnio ale strawialnie. Nie mylić
> z MS SQL - narzędzie profesjonalne drogie i bardzo dobre,

Przecież Microsoft SQL server i MS SQL, czy MSSQL to jest to dokładnie
ten sam silnik relacyjny. Microsoft SQL server 2005 to była wersja MS
SQL na rok 2005. Teraz aktualny to będzie MS SQL 2017.
A więc co to za brednie o tym, aby nie mylić z MS SQL?
Pewnie nie wiesz tego, ale MS SQL ma kilka różnych wersji o różnych
(głównie dodatkowych, poza samym silnikiem relacyjnym) możliwościach,
czyli MS SQL Standard, Developer, Enterprise, Express a nawet LocalDB -
oferują (prawie identyczny) silnik relacyjny o praktycznie identycznych
możliwościach.
Tu więcej:
https://www.microsoft.com/pl-pl/sql-server/sql-server-2017-editions

> ale dla
> zastosowania profesjonalnego, a ja jako bezrobotna musiałam mieć
> narzędzie darmowe do programowania i dalszej nazwijmy to dystrybucji (by
> było dostepne legalnie ze strony).
To chyba masz jednak braki w czytaniu licencji i ficzerów...
Ale w końcu - o czym dokładnie piszesz?
A jakiej dokładnie wersji bazy danych?

> Wydaje mi się, ale nie jestem już pewna, że poza silnikiem który był w
> Windowsie, "oprawka" zainstalowała się razem (z czasopisma) ze
Nie było żadnego silnika w Windowsie, poza tzw. MDAC, który czasem
zawierał Jet.Engine, czyli silnik MS Access.

> środowiskiem programistycznym (dostarczającym do wyboru Visual Basic C++
> i coś tam jeszcze - w istocie różnice miedzy językami są powieżchowne,
> wzrokowe, w silniku są małe, opisane).
> Nie było więc problemowości z kompatybilnością.
> Wady: po prosu pewne elementy nie działały i nie działają : zdaje się
> jakieś klucze się nie zapamiętują, i zapytania z programu należy
> oprogramować ręcznie whilem itp. Zapytanie można zapuścić ręcznie ,
> jednorazowo,  nie z programu.
WTF?

> To co wyszło: na mojej stronie ze stopki, program dietetyczny Ananas
> używa bazy, możesz więc zobaczyć możliwości tego połączenia w praktyce.
> Ale są kursory, pobieranie z bazy, zapamiętywanie wszystko w postaci
> relacyjnej tabeli, relacje ustawiasz sobie w programie - kompilatorku
> Visual basica  - a nie w bazie sql.
> Po prostu do każdego formulaża "ściagasz" (tylko połączeniem czyli
> widok) kilka tabel - te które tu będa niezbędne, a nie wszystkie.
WTFx2?!
Ty w ogóle masz pojecie jak działa aplikacja client/server?
Ściągasz tabelę?
Czyli co, potrzebujesz na formatce jednego klienta to ssasz całą tabelę
z serwera, potem szukasz odpowiedniego rekordu, odczytujesz dane do
formularza?
Nie wierzę...

> Ustawiasz myszą relacje i jakoś dalej idzie.
> Jednak relacja taka nie dotyczy samej bazy.
> W innym formularzu mogą być inne pewnie nawet sprzeczne ale nie próbowałam.
> W samej bazie może być więc relacyjny kociokwik.
OK, zapomniałem z kim piszę.
Przepraszam, ale twoje wypociny nie mają sensu.


--
wloochacz