🚀 go-pugleaf

W dniu 20.07.2025 o 00:49, A. Filip pisze:
> No bo […] z wyroków/orzecznictwa sądów IMHO*powinno* wynikać że
> protesty z transparentami w synagodze w trackie obrządków przeciw
> Izraelowi w Gazie to*TEŻ* "tylko KW".

Wszelkiej maści protesty realizowane w budynkach lub na terenie
ogrodzonym, które są wbrew "sprzeciwowi" administratora danej posesji są
zgodnie z kodeksem karnym tzw. "naruszeniem miru domowego". I tu religia
nie ma nic do rzeczy moim zdaniem. Cel - choćby najbardziej szczytny -
niczego tu nie zmienia. Kościół, czy inna świątynia nie jest tu jakimś
wyjątkiem.

To, że w większości wypadków administratorzy obiektów sakralnych
tolerują "turystów", którzy chcą poznać kulturę lub tę wiarę, albo po
prostu obejrzeć samą świątynie nie oznacza tolerowania "zgromadzeń
publicznych - w tym również spontanicznych". Grzeczność wymagałaby
uzgodnienia takich "wyskoków", a dla osób nieobeznanych z elementarnymi
zasadami współżycia społecznego prawem pozostaje żądanie opuszczenia
obiektu wyrażone przez osobę nim władającą.

Ataki na Synagogi dodatkowo świadczą o głupocie atakujących. Bo również
dobrze mogliby atakować Cerkwie w proteście przeciwko atakowi Rosjan na
Ukrainę, albo Kościoły Anglikańskie, by wyrazić sprzeciw przeciwko
wyganianiu cudzoziemców z Wielkiej Brytanii. Co wyznawca religii
prawosławnej mieszkający w Warszawie ma z atakiem Rosjan na Ukrainę
wspólnego? Podobnie z wyznawcą Judaizmu zresztą.
--
(~) Robert Tomasik