Thread View: pl.soc.prawo
3 messages
3 total messages
Started by =?UTF-8?B?xIXEh8
Tue, 08 Jul 2025 10:14
Parkometry bez podstawy prawnej
Author: =?UTF-8?B?xIXEh8
Date: Tue, 08 Jul 2025 10:14
Date: Tue, 08 Jul 2025 10:14
12 lines
708 bytes
708 bytes
Jak wiecie klika firm rozstawia swoje parkometry bez podstawy prawnej, przykładowo ATPay na ulicach miast na zlecenie jakiejś spółdzielni mieszkaniowej, która uzurpuje sobie prawo do zatok parkingowych przy takiej miejskiej publicznej ulicy. [przeskakując parę etapów jak np. brak czytelnego oznakowania] Po niemal roku właściciel pojazdu otrzymuje listem poleconym z BIG Info Monitor cyt. 'przedsądowe wezwanie do zapłaty' Pewnie można wysłać do kosza, ale właściciel tym pojazdem w ogóle nie jeździ (jedzie np. opiekunka i sie denerwuje. Jak ich posłać do wszystkich diabłów?
Re: Parkometry bez podstawy prawnej
Author: King Gervasio.Ba
Date: Tue, 08 Jul 2025 10:56
Date: Tue, 08 Jul 2025 10:56
20 lines
1162 bytes
1162 bytes
Podstawą prawa jest kasa i wszystko co generuje kasę jest zgodne z prawem, bo generuje kasę na opłaty prawników, sądów i zawsze wygrywa Jak nie zapłacisz to za 5 lat komornik zlicytuje ci mieszkanie, dom i zabierze dzieci do sierocińca, a ciebie w łańcuchach do więzienia jak ostatnio kobietę za to że kilka razy jechała autobusem bez biletu i małe 4-miesięczne dziecko jej zutylizowali, a na pogrzeb wysłali w kajdanach, \łańcuchach, bo była biedna ąćęłńóśźż <chwilowo@bezadresu.pl> posted: > Jak wiecie klika firm rozstawia swoje parkometry bez podstawy prawnej, przykładowo ATPay na ulicach miast na zlecenie jakiejś > spółdzielni mieszkaniowej, która uzurpuje sobie prawo do zatok parkingowych przy takiej miejskiej publicznej ulicy. > [przeskakując parę etapów jak np. brak czytelnego oznakowania] > Po niemal roku właściciel pojazdu otrzymuje listem poleconym z BIG Info Monitor cyt. 'przedsądowe wezwanie do zapłaty' > Pewnie można wysłać do kosza, ale właściciel tym pojazdem w ogóle nie jeździ (jedzie np. opiekunka i sie denerwuje. > Jak ich posłać do wszystkich diabłów? >
Re: Parkometry bez podstawy prawnej
Author: Robert Tomasik
Date: Wed, 09 Jul 2025 01:26
Date: Wed, 09 Jul 2025 01:26
49 lines
2929 bytes
2929 bytes
W dniu 08.07.2025 o 10:14, ąćęłńóśźż pisze: > Jak ich posłać do wszystkich diabłów? Ja bym im odpisał na miejscu właściciela, że nie zawierał żadnej umowy z nimi i nie widzi podstaw do roszczenia. Można jeszcze zapytać o podstawę przetwarzania danych osobowych. Bo o ile mogą sobie przetwarzać dane osoby, która z nimi zawarła umowę, to czemu akurat właściciela pojazdu? Sprawa wałkowana wiele razy. W wypadku fotoradarów i innych podobnych urządzeń jest przepis karny na właściciela za nieudzielenie informacji o tym, kto kierował. W wypadku parkometrów takiego przepisu nie ma. Ciekawe skąd w ogóle oni wzięli te dane, bowiem właściciel płatnego parkingu może uzyskać dane właściciela pojazdu z Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP), jednak tylko w ściśle określonych przypadkach przewidzianych przez prawo. Podstawą prawną jest ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, a szczegółowe zasady określa rozporządzenie Ministra Cyfryzacji z dnia 10 listopada 2020 r. w sprawie udostępniania danych z centralnej ewidencji pojazdów i centralnej ewidencji kierowców. Zgodnie z art. 80c ust. 1 pkt 6 ustawy, dane z CEP mogą być udostępnione osobom fizycznym lub jednostkom organizacyjnym, jeśli wykażą interes prawny. Oznacza to, że wnioskodawca musi przedstawić konkretną potrzebę uzyskania informacji, wynikającą z przepisów prawa – na przykład zamiar dochodzenia roszczeń za wyrządzoną szkodę. Właściciel pojazdu co do zasady nie ponosi odpowiedzialności cywilnej za zaparkowanie pojazdu na płatnym parkingu bez uiszczenia opłaty, jeżeli sam nie zaparkował pojazdu i nie był stroną umowy. Odpowiedzialność cywilna za nieopłacony postój na prywatnym parkingu wynika z umowy zawartej – choćby w sposób dorozumiany – pomiędzy użytkownikiem pojazdu a właścicielem parkingu. Umowa taka zostaje zawarta w chwili wjazdu i pozostawienia pojazdu na terenie objętym regulaminem. Jeżeli pojazd zaparkowała inna osoba, a właściciel nie udzielił jej pełnomocnictwa ani nie przyjął odpowiedzialności za jej działania (np. jako przedsiębiorca prowadzący wypożyczalnię), nie można przypisać mu odpowiedzialności za brak opłaty. Sądy cywilne konsekwentnie uznają, że dla skutecznego dochodzenia roszczeń konieczne jest wykazanie, kto faktycznie zaparkował pojazd i tym samym zawarł umowę z właścicielem parkingu. Wydaje mi się, że w tej sytuacji wniosek o udzielenie informacji o właścicielu z powodu nieuiszczenia opłaty parkingowej powinien zostać odrzucony. Natomiast w piśmie zwrotnym jak najmniej danych, których oni się później mogą uczepić. Informacja, że kierowała opiekunka z automatu dostarcza informacji, że to jakiś pracownik, za którego pracodawca / zleceniodawca ponosi odpowiedzialność - przykładowo. -- (~) Robert Tomasik
Thread Navigation
This is a paginated view of messages in the thread with full content displayed inline.
Messages are displayed in chronological order, with the original post highlighted in green.
Use pagination controls to navigate through all messages in large threads.
Back to All Threads