🚀 go-pugleaf

W dniu 20.04.2025 o 13:27, Nemrod pisze:
> Z Biblii wynika ciekawa refleksja,
> że Bóg pragnie aby ludzkość się rozwijała,
> rządziła się sprawiedliwymi i mądrymi prawami,
> oraz czciła Boga w duchu i prawdzie.
>
Oto Ja zmiażdżę was tak....

--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>

W dniu 20.04.2025 o 17:16, Jacek pisze:
> Oto Ja zmiażdżę was tak....
> [Am 2,13-16]

A to jest tekst mówiący o tym,
co stanie się w dniu w którym
ludzkość naprawdę podpadnie.

--
Nemrod Vargardsson

Am 2,13 Oto Ja zmiażdżę was tak,
jak miażdży wozowy walec napełniony snopami.
14 Szybkobiegacz nie będzie miał gdzie uciec,
mocarz nie okaże swej siły,
a bohater nie ocali życia;
15 łucznik się nie ostoi,
szybkonogi nie umknie
i jeździec na koniu nie ocali życia;
16 nawet najmężniejszy sercem pomiędzy bohaterami
będzie w tym dniu nagi uciekał -
wyrocznia Pana.

W dniu 20.04.2025 o 20:21, Nemrod pisze:
> W dniu 20.04.2025 o 17:16, Jacek pisze:
>> Oto Ja zmiażdżę was tak....
>> [Am 2,13-16]
>
> A to jest tekst mówiący o tym,
> co stanie się w dniu w którym
> ludzkość naprawdę podpadnie.
>
Przecież on wszystko zaplanował. To że podpadnie, też było w projekcie
:) Nooo, chyba że nie jest wszechmocno-wszechwiedzący :)

--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>

W dniu 20.04.2025 o 21:21, Jacek pisze:
> Przecież on wszystko zaplanował. To że podpadnie, też było w
> projekcie :)

Wszystko Bóg przewidział. Co jest ciekawe, to to, że w pewnych
ludziach ma On upodobanie i tych prowadzi do Nieba, a innych
uznaje za niezdolnych do życia wiecznego, i ci pogrążają się
w złu i późniejszych wyrzutach sumienia, aż do potępienia
wiecznego w czeluściach piekielnych.

Prz 16,4 Wszystko celowo uczynił Pan,
także grzesznika na dzień nieszczęścia.

Tak jak gospodarz przeznacza jedne naczynia do użytku
zaszczytnego, aby z nich jeść i pić, a drugie naczynia
przeznacza do użytku niezaszczytnego - aby do nich
nasrać i naszczać. Wszystko zaś jest potrzebne
w projekcie życia. [2 Tm 2,20].

> Nooo, chyba że nie jest wszechmocno-wszechwiedzący :)

Zastanów się lepiej jakim naczyniem jesteś :)

--
Nemrod Vargardsson

Am 2,13 Oto Ja zmiażdżę was tak,
jak miażdży wozowy walec napełniony snopami.
14 Szybkobiegacz nie będzie miał gdzie uciec,
mocarz nie okaże swej siły,
a bohater nie ocali życia;
15 łucznik się nie ostoi,
szybkonogi nie umknie
i jeździec na koniu nie ocali życia;
16 nawet najmężniejszy sercem pomiędzy bohaterami
będzie w tym dniu nagi uciekał -
wyrocznia Pana.

W dniu 21.04.2025 o 15:15, Nemrod pisze:
> Tak jak gospodarz przeznacza jedne naczynia do użytku
> zaszczytnego, aby z nich jeść i pić, a drugie naczynia
> przeznacza do użytku niezaszczytnego - aby do nich
> nasrać i naszczać.
Acha... Stworzył dwie grupy ludzi - jedną przeznaczoną dla nieba drugą
dla piekła. A na koniec skłamał że oni wszyscy mają wolny wybór :)
Nemrod, podziwiam łamańce logiczne jakie wyprawiasz by posklejać jakoś
doktrynę chrześcijańską do kupy. Nie da się...

--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>

W dniu 21.04.2025 o 17:16, Jacek pisze:
> Acha... Stworzył dwie grupy ludzi - jedną przeznaczoną dla nieba drugą
> dla piekła. A na koniec skłamał że oni wszyscy mają wolny wybór :)

Nic takiego. Jest odwrotnie - wiedząc, że ludzie mają wolny wybór,
CELOWO zatwardza tych złych, żeby do Nieba się nie dostali.

Iz 6,9 I rzekł [mi]:
<<Idź i mów do tego ludu:
Słuchajcie pilnie, lecz bez zrozumienia,
patrzcie uważnie, lecz bez rozeznania!
10 Zatwardź serce tego ludu,
znieczul jego uszy,
zaślep jego oczy,
iżby oczami nie widział
ani uszami nie słyszał,
i serce jego by nie pojęło,
żeby się nie nawrócił
i nie był uzdrowiony>>.

> Nemrod, podziwiam łamańce logiczne jakie wyprawiasz by posklejać jakoś
> doktrynę chrześcijańską do kupy. Nie da się...

Nudno by było gdyby nie było możliwości dociekania.
Mi tam na razie wszystko pasuje, ale możesz dalej próbować :)

--
Nemrod Vargardsson

Am 2,13 Oto Ja zmiażdżę was tak,
jak miażdży wozowy walec napełniony snopami.
14 Szybkobiegacz nie będzie miał gdzie uciec,
mocarz nie okaże swej siły,
a bohater nie ocali życia;
15 łucznik się nie ostoi,
szybkonogi nie umknie
i jeździec na koniu nie ocali życia;
16 nawet najmężniejszy sercem pomiędzy bohaterami
będzie w tym dniu nagi uciekał -
wyrocznia Pana.

W dniu 21.04.2025 o 17:42, Nemrod pisze:
> Nic takiego. Jest odwrotnie - wiedząc, że ludzie mają wolny wybór,
> CELOWO zatwardza tych złych, żeby do Nieba się nie dostali.
Stoi to w sprzeczności z twoimi uprzednimi słowami:
"Prz 16,4 Wszystko celowo uczynił Pan,
także grzesznika na dzień nieszczęścia.
Tak jak gospodarz przeznacza jedne naczynia do użytku
zaszczytnego, aby z nich jeść i pić, a drugie naczynia
przeznacza do użytku niezaszczytnego - aby do nich
nasrać i naszczać. "
Wynika z nich jednoznacznie że zamysłem twojego boga było stworzenie
dwóch kategorii ludzi i nie danie im wyboru, jednocześnie ich okłamując
że go mają.
A poza tym, nawet jakbyś miał rację, czy przystoi jakiemuś bogowi być
złośliwym? Nie dość stworzyć grzeszników to jeszcze im utrudniać dojście
do wiary?
Mówiłem, twoje racje są bezbrzeżnie pokrętne, sprzeczne i nie do obrony.
>

>> Nemrod, podziwiam łamańce logiczne jakie wyprawiasz by posklejać jakoś
>> doktrynę chrześcijańską do kupy. Nie da się...
>
> Nudno by było gdyby nie było możliwości dociekania.
> Mi tam na razie wszystko pasuje, ale możesz dalej próbować 🙂
Bynajmniej nie próbuję cię przekonać, wiem że to niemożliwe. Musiałbyś
przyznać że zaparłeś się rozumu a tego nikt nie zrobi :) Ale jak w
squashu, poodbijać piłeczkę o ścianę nie oznacza zamiaru jej zburzenia
tylko zabawę :)


--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>

W dniu 21.04.2025 o 20:27, Jacek pisze:
>> Nic takiego. Jest odwrotnie - wiedząc, że ludzie mają wolny wybór,
>> CELOWO zatwardza tych złych, żeby do Nieba się nie dostali.
> Stoi to w sprzeczności z twoimi uprzednimi słowami:
> "Prz 16,4 Wszystko celowo uczynił Pan,
> także grzesznika na dzień nieszczęścia.
> Tak jak gospodarz przeznacza jedne naczynia do użytku
> zaszczytnego, aby z nich jeść i pić, a drugie naczynia
> przeznacza do użytku niezaszczytnego - aby do nich
> nasrać i naszczać."

Gdzie tu sprzeczność? Nienawracalni grzesznicy mają też ciekawą
funkcję biadolenia podczas umierania w dniu nieszczęścia, przed
pójściem na potępienie. Jakby nie biadolili to nie byłoby to
aż tak zabawne, a tak są przewidzeni do zapewnienia darmowej
rozrywki Niebianom.

Mdr 4,19 I staną się potem wstrętną padliną
i wiecznym pośmiewiskiem wśród zmarłych.
Strąci ich bowiem na głowę - oniemiałych,
i wstrząśnie nimi od posad,
i zostaną do szczętu zniszczeni,
i będą w udręczeniu,
a pamięć o nich zaginie.
20 Z bojaźnią przyjdą zdać sprawę z win swoich,
a w twarz ich oskarżą własne nieprawości.

> Wynika z nich jednoznacznie że zamysłem twojego boga było stworzenie
> dwóch kategorii ludzi i nie danie im wyboru, jednocześnie ich okłamując
> że go mają.

Wolny wybór to se można mieć w zakresie czy dzisiaj ma być espresso
czy cappucinno, a nie w sprawach fundamentalnych należących
do Sądu Bożego. Gdzie tu cię ktoś okłamuje?

> A poza tym, nawet jakbyś miał rację, czy przystoi jakiemuś bogowi być
> złośliwym? Nie dość stworzyć grzeszników to jeszcze im utrudniać dojście
> do wiary?

Samo przewidzenie kto gdzie ma iść, to jeszcze za mało, aby komuś
sprawiedliwie odpłacić. To, że np. taki Judasz poszedł na potępienie
musi iść w parze, z tym że był zdrajcą i złodziejem.

> Mówiłem, twoje racje są bezbrzeżnie pokrętne, sprzeczne i nie do obrony.

Przeciwnie, są proste i logiczne. Oceniasz coś o czym nie masz większego
pojęcia.

> Bynajmniej nie próbuję cię przekonać, wiem że to niemożliwe. (...)

Jeżeli zatem wiesz, że mam rację, to nawróć się do jedynie-słusznego
Kościoła Katolickiego, może nie będziesz z liczby potępionych.
Inaczej podzielisz los zatwardziałych grzeszników, w miejscu
gdzie nawet sam szatan z bólu zapłacze.

--
Nemrod Vargardsson

Am 2,13 Oto Ja zmiażdżę was tak,
jak miażdży wozowy walec napełniony snopami.
14 Szybkobiegacz nie będzie miał gdzie uciec,
mocarz nie okaże swej siły,
a bohater nie ocali życia;
15 łucznik się nie ostoi,
szybkonogi nie umknie
i jeździec na koniu nie ocali życia;
16 nawet najmężniejszy sercem pomiędzy bohaterami
będzie w tym dniu nagi uciekał -
wyrocznia Pana.

W dniu 21.04.2025 o 21:14, Nemrod pisze:
> Wolny wybór to se można mieć w zakresie czy dzisiaj ma być espresso
> czy cappucinno
A więc wolna wola jaką twój bóg dał rzekomo ludziom sprowadza się do
możliwości wyboru między kawą a herbatą?
Żałosny ten twój bóg... Szczęście że nie istnieje :)

--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>

W dniu 21.04.2025 o 22:25, Jacek pisze:
> A więc wolna wola jaką twój bóg dał rzekomo ludziom sprowadza się do
> możliwości wyboru między kawą a herbatą?

I na co się uskarżasz? Sam widzisz, że wolny wybór masz.
A to, że twoje drobne wybory, drobne grzeszki, drobne
uchybienia i zaniechania, dodają ciężaru kamieni grzechu
na twoim sumieniu, i przeobrażają się w twoje kompleksowe
przeznaczenie to już całkiem druga sprawa.

Z tego co piszesz wynika, że widzisz jakąś sprzeczność
pomiędzy wolną wolą a przeznaczeniem. To tylko takie
wrażenie, które powstało w twoim ciasnym rozumku,
pod wpływem bzdurnych filozofii których się naczytałeś.
Nie ma tak. Do pewnego momentu jest wolna wola,
a potem zaczyna się wola Boża, czyli determinizm.
Podobnie jak nie ma sprzeczności pomiędzy fizyką kwantową,
a fizyką świata makroskopowego.

> Żałosny ten twój bóg... Szczęście że nie istnieje :)

Kłamstwa powtarzane wielokrotnie nigdy nie staną się
prawdą. I jak trzeba być zaślepionym, żeby nie widzieć
w stworzeniu, w przyrodzie, ręki Boga żywego. Żałośnie
to ty sam będziesz wyglądać, ale w dniu nieszczęścia
i sprawiedliwego Sądu. Póki czas jeszcze możesz fikać,
a potem przyjdzie ci zdać sprawę z własnych win i nieprawości.
Wybierasz szyderstwa z Boga to i Bóg wyszydzi ciebie
i ześle cię w czeluść ognia piekielnego.

--
Nemrod Vargardsson

Am 2,13 Oto Ja zmiażdżę was tak,
jak miażdży wozowy walec napełniony snopami.
14 Szybkobiegacz nie będzie miał gdzie uciec,
mocarz nie okaże swej siły,
a bohater nie ocali życia;
15 łucznik się nie ostoi,
szybkonogi nie umknie
i jeździec na koniu nie ocali życia;
16 nawet najmężniejszy sercem pomiędzy bohaterami
będzie w tym dniu nagi uciekał -
wyrocznia Pana.

W dniu 22.04.2025 o 15:12, Nemrod pisze:
> W dniu 21.04.2025 o 22:25, Jacek pisze:
>> A więc wolna wola jaką twój bóg dał rzekomo ludziom sprowadza się do
>> możliwości wyboru między kawą a herbatą?
>
> I na co się uskarżasz? Sam widzisz, że wolny wybór masz.
> A to, że twoje drobne wybory, drobne grzeszki, drobne
> uchybienia i zaniechania, dodają ciężaru kamieni grzechu
> na twoim sumieniu, i przeobrażają się w twoje kompleksowe
> przeznaczenie to już całkiem druga sprawa.
>
> Z tego co piszesz wynika, że widzisz jakąś sprzeczność
> pomiędzy wolną wolą a przeznaczeniem. To tylko takie
> wrażenie, które powstało w twoim ciasnym rozumku,
> pod wpływem bzdurnych filozofii których się naczytałeś.
> Nie ma tak. Do pewnego momentu jest wolna wola,
> a potem zaczyna się wola Boża, czyli determinizm.
> Podobnie jak nie ma sprzeczności pomiędzy fizyką kwantową,
> a fizyką świata makroskopowego.
>
>> Żałosny ten twój bóg... Szczęście że nie istnieje :)
>
> Kłamstwa powtarzane wielokrotnie nigdy nie staną się
> prawdą. I jak trzeba być zaślepionym, żeby nie widzieć
> w stworzeniu, w przyrodzie, ręki Boga żywego. Żałośnie
> to ty sam będziesz wyglądać, ale w dniu nieszczęścia
> i sprawiedliwego Sądu. Póki czas jeszcze możesz fikać,
> a potem przyjdzie ci zdać sprawę z własnych win i nieprawości.
> Wybierasz szyderstwa z Boga to i Bóg wyszydzi ciebie
> i ześle cię w czeluść ognia piekielnego.
>
Nemrodzie, plątasz się w zeznaniach. Zacznijmy od końca. Dopiero co
ustaliłeś że każdy człowiek ma z góry przez boga wyznaczone
przeznaczenie, czyli że decyzja została powzięta w akcie stworzenia.
Teraz utrzymujesz że decyzja o losie duszy zostanie podjęta na Sądzie
Ostatecznym i będzie zależała od tego co robisz w doczesnym życiu. No,
więc zdecyduj wreszcie, bo tracę cierpliwość. Na dobitkę jesteś w sporze
z własnym kościołem, czyli jesteś heretykiem, bowiem on zdecydowanie
przyjmuje wersję drugą.
Świat nauki powszechnie przyjmuje że świat jest albo deterministyczny,
albo nie. Tertium non datur. W tym pierwszym wolnej woli nie mamy a
jedynie jej złudzenie, a w drugim mamy ją do pewnego stopnia. Kawa czy
herbata OK, ale pofrunąć jak ptak nie. Człowiek rozumny mówi - nie wiem
jak jest ale będę pracował ze wszystkich sił aby się dowiedzieć.
Człowiek o słabym lub uszkodzonym umyśle idzie na skróty i konfabuluje
postulując istnienie bogów. Kiedyś byli odpowiedzialni za każdy stawek,
rzeczkę, wulkan czy piorun, teraz nieco dorośliśmy i znaleźliśmy
niektóre wyjaśnienia. W ślad za nimi zwolniliśmy z posady bogów rzeczek
czy piorunów i wymyśliliśmy sobie boga wszystkiego. Nawet religie
uwzględniają gromadzenie wiedzy przez nasz gatunek.
O sporze naukowym w sprawie determinizmu czy o niespójności fizyki
kwantowej z makroskopową wiesz tyle ile napisali w Gońcu Niedzielnym
więc raczej sobie poczytaj zanim coś zaczniesz twierdzić. Jak dotąd, nie
wymyślono Teorii Wielkiej Unifikacji :)
Błędnie też sobie wyobrażasz że na coś się uskarżam, wręcz przeciwnie.
Żyję sobie spokojnie wiedząc ze znaczną pewnością że żaden bóg nie
będzie po mojej śmierci domagał się wytłumaczeń. Ty, w przeciwieństwie,
jesteś zżerany grozą - czy aby na pewno mój bóg istnieje (bo może jednak
mi się przywidziało), czy aby na pewno zostałem przy stworzeniu
zaliczony do grupy szczęśliwców, bo co jeśli nie? Czego bym nie robił w
doczesnym życiu i tak pójdę do piekła...
A tak na zakończenie, podzielę się refleksją. Jak wiesz, w typowej
galaktyce jest kilkaset miliardów gwiazd a samych galaktyk jest też
kilkaset miliardów. Czyżbyś sądził że bóg aby stworzyć Ziemię z jej
ludźmi musiał stworzyć całą resztę? Wydajność bliska zera. A może
stwarzając Wszechświat, zamyślił stworzenie nieprzeliczonej masy innych
gatunków mogących oddawać mu cześć. Jeśli tak, to czemu nie ma o tym w
Biblii? Znacznie to by mu przydało chwały :) Są za to pojęcia właściwe
stanowi wiedzy z czasów tworzenia twojej religii, takie jak Niebo,
Piekło, potop, plagi takie jak szarańcza czy zaraza. IMO wyraźnie to
wskazuje że twórcami księgi byli ludzie. I nie bredź że dopasował poziom
objawienia do ówczesnej wiedzy, bo to pociąga za sobą logiczną
konieczność uaktualniania objawienia gdy ona rośnie. A tymczasem brak
uaktualnień a objawienie pozostaje żałośnie niedostosowane...
PS. Gdzieżbym chciał (choćbym mógł) szydzić z boga, jakiegokolwiek. To
czynność bez sensu z braku przedmiotu. Jedyne szyderstwo mogło by być z
ciebie, z twojej naiwnej wiary, ale ja bym je raczej nazwał dobrotliwą
kpiną ;)
PS2. Jak może zauważyłeś, nie stwierdziłem nigdzie że za istnieniem
Wszechświata nie może odpowiadać jakiś akt woli niepojętej istoty. Ale
nic o niej nie wiem a w szczególności czy se życzy aby ją czcić  więc
mam problem z głowy, przynajmniej dopóki mi się nie objawi i nie zgłosi
żądań.

--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>

W dniu 22.04.2025 o 18:39, Jacek pisze:
> Nemrodzie, (...) zdecyduj wreszcie, bo tracę cierpliwość.

:)

A światło to fala czy cząstka? Zdecyduj.

Podobny dualizm jest w relacji czy los człowieka to przeznaczenie
czy wolna wola. Jasne?

> Na dobitkę jesteś w sporze
> z własnym kościołem, czyli jesteś heretykiem, bowiem on zdecydowanie
> przyjmuje wersję drugą.

Pomyliłeś Kościoły. W moim (Katolickim) św. Paweł mówi to samo
co i ja, i nikt go za heretyka nie uznaje:

Rz 8,29 Albowiem ->tych, których od wieków poznał,<-
tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna,
aby On był pierworodnym między wielu braćmi. 30 Tych zaś, których
przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też
usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą.

Ef 1,3 Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego
Jezusa Chrystusa,
On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym
na wyżynach niebieskich - w Chrystusie.
4 ->W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata,<-
abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem.
Z miłości 5 przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez
Jezusa Chrystusa,
według postanowienia swej woli,
6 ku chwale majestatu swej łaski,
którą obdarzył nas w Umiłowanym.

Tak więc ewidentnie coś ci się pomyliło.

> (...) Kawa czy herbata OK, ale pofrunąć jak ptak nie.

W jakim ty świecie żyjesz? Samolotu czy helikoptera nie widziałeś?

> (...) Jak dotąd, nie wymyślono Teorii Wielkiej Unifikacji :)

Tu chodzi już tylko o kwantową teorię grawitacji, reszta jest dość
dobrze ogarnięta.

> A tak na zakończenie, podzielę się refleksją. Jak wiesz, w typowej
> galaktyce jest kilkaset miliardów gwiazd a samych galaktyk jest też
> kilkaset miliardów. Czyżbyś sądził że bóg aby stworzyć Ziemię z jej
> ludźmi musiał stworzyć całą resztę? Wydajność bliska zera.

Niekoniecznie. Może Boży zamysł jest taki, że ludzie, dopiero po
paruzji, czyli powtórnym przyjściu Chrystusa, zaczną kolonizować kosmos.

> (...) Jak może zauważyłeś, nie stwierdziłem nigdzie że za istnieniem
> Wszechświata nie może odpowiadać jakiś akt woli niepojętej istoty. Ale
> nic o niej nie wiem a w szczególności czy se życzy aby ją czcić  więc
> mam problem z głowy, przynajmniej dopóki mi się nie objawi i nie zgłosi
> żądań.

To nie jest ani dobry pomysł, ani dobry wykręt. Gdybyś coś znał Biblię
to wiedziałbyś, że tego typu podejście jest bez sensu.

--
Nemrod Vargardsson

Am 2,13 Oto Ja zmiażdżę was tak,
jak miażdży wozowy walec napełniony snopami.
14 Szybkobiegacz nie będzie miał gdzie uciec,
mocarz nie okaże swej siły,
a bohater nie ocali życia;
15 łucznik się nie ostoi,
szybkonogi nie umknie
i jeździec na koniu nie ocali życia;
16 nawet najmężniejszy sercem pomiędzy bohaterami
będzie w tym dniu nagi uciekał -
wyrocznia Pana.

W dniu 23.04.2025 o 13:45, Nemrod pisze:
> A światło to fala czy cząstka? Zdecyduj.
>
> Podobny dualizm jest w relacji czy los człowieka to przeznaczenie
> czy wolna wola. Jasne?
Nie. Światło jest i falą i cząstką. To tylko dwa pojmowalne modele
jakich używamy w zależności od potrzeb. Jak jest *naprawdę*, jeszcze
nikt nie wymyślił. Bardzo nietrafiona analogia.
>

> Pomyliłeś Kościoły. W moim (Katolickim) św. Paweł mówi to samo
> co i ja, i nikt go za heretyka nie uznaje:
>
> Rz 8,29 Albowiem ->tych, których od wieków poznał,<-
> tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna,
> aby On był pierworodnym między wielu braćmi. 30 Tych zaś, których
> przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też
> usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą.
>
> Ef 1,3 Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego
> Jezusa Chrystusa,
> On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym
> na wyżynach niebieskich - w Chrystusie.
> 4 ->W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata,<-
> abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem.
> Z miłości 5 przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez
> Jezusa Chrystusa,
> według postanowienia swej woli,
> 6 ku chwale majestatu swej łaski,
> którą obdarzył nas w Umiłowanym.
>
> Tak więc ewidentnie coś ci się pomyliło.
W tym co cytujesz nawet jak wezmę poprawkę na wzniosłe bibilijne
bzdurzenie nie znajduję nic o podziale ludzi na *dwie* kategorie podczas
stwarzania.
>

>
> W jakim ty świecie żyjesz? Samolotu czy helikoptera nie widziałeś?
Nie ogarniasz? Co prawda ptakom też się zdarza latać samolotem ale ja
mówiłem "jak ptak" czyli o własnych siłach a nie siłach maszyny. Prawdę
mówiąc, Goosamer Albatros latał dzięki ludzkim mięśniom ale to jednak
maszyna. I jak ci ptactwo nie pasuje, możesz się odnieść np. do
nieuchronności śmierci i bezradności wobec niej wolnej woli.
>

>
> Tu chodzi już tylko o kwantową teorię grawitacji, reszta jest dość
> dobrze ogarnięta.
Jednak poczytaj :)
>

> Niekoniecznie. Może Boży zamysł jest taki, że ludzie, dopiero po
> paruzji, czyli powtórnym przyjściu Chrystusa, zaczną kolonizować kosmos.
Hehe, i w tym celu ustanowił takie prawa  fizyki które to
uniemożliwiają. A co z aktualizacją objawienia by było zgodne z postępem
wiedzy?
>

>
> To nie jest ani dobry pomysł, ani dobry wykręt. Gdybyś coś znał Biblię
> to wiedziałbyś, że tego typu podejście jest bez sensu.
Nie tobie, któryś się wyrzekł rozumu oceniać zasadność hipotezy :)


--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>

W dniu 23.04.2025 o 14:42, Jacek pisze:
>> Podobny dualizm jest w relacji czy los człowieka to przeznaczenie
>> czy wolna wola. Jasne?
> Nie. Światło jest i falą i cząstką.

No to i los człowieka to i przeznaczenie i wolna wola. CND.

> (...) Jak jest *naprawdę*, jeszcze nikt nie wymyślił.

Jaki jest twój prawdziwy los dowiesz się na Sądzie Bożym :)

> W tym co cytujesz nawet jak wezmę poprawkę na wzniosłe bibilijne
> bzdurzenie nie znajduję nic o podziale ludzi na *dwie* kategorie podczas
> stwarzania.

Bo czytać nie umiesz. Jednych poznał i wybrał, a innych nie.
Dlatego ci drudzy idą na potepięnie.

> Nie ogarniasz? Co prawda ptakom też się zdarza latać samolotem ale ja
> mówiłem "jak ptak" czyli o własnych siłach a nie siłach maszyny. (...)

To akurat własność nowego ciała po zmartwychwstaniu. Poczytaj se
o Wniebowstąpieniu w księdze Dziejów Apostolskich. Tak więc dla Boga
nie ma rzeczy niemożliwych.

>> Niekoniecznie. Może Boży zamysł jest taki, że ludzie, dopiero po
>> paruzji, czyli powtórnym przyjściu Chrystusa, zaczną kolonizować kosmos.
> Hehe, i w tym celu ustanowił takie prawa  fizyki które to
> uniemożliwiają.

Nie wszystko jest już odkryte. Tak więc nie masz podstaw by z góry
takie możliwości wykluczać.

> A co z aktualizacją objawienia by było zgodne z postępem
> wiedzy?

Nie widzę żadnych problemów. Tematem od wieków zajmuje się teologia
i biblistyka. A następne publiczne objawienie będzie dopiero po paruzji.

>> To nie jest ani dobry pomysł, ani dobry wykręt. Gdybyś coś znał Biblię
>> to wiedziałbyś, że tego typu podejście jest bez sensu.
> Nie tobie, któryś się wyrzekł rozumu oceniać zasadność hipotezy :)

Bredzisz. Gdybyś coś myślał, dawno byś porzucił błędy odmóżdżającego
ateizmu.

--
Nemrod Vargardsson

Am 2,13 Oto Ja zmiażdżę was tak,
jak miażdży wozowy walec napełniony snopami.
14 Szybkobiegacz nie będzie miał gdzie uciec,
mocarz nie okaże swej siły,
a bohater nie ocali życia;
15 łucznik się nie ostoi,
szybkonogi nie umknie
i jeździec na koniu nie ocali życia;
16 nawet najmężniejszy sercem pomiędzy bohaterami
będzie w tym dniu nagi uciekał -
wyrocznia Pana.