🚀 go-pugleaf

RetroBBS NetNews Server

Inspired by RockSolid Light RIP Retro Guy

Article View: pl.comp.dtp.tex.gust
Article #27040

Re: [gust-l] \usepackage[polish]{babel}

#27040
From: Marcin Borkowski
Date: Tue, 08 Feb 2022 18:37
82 lines
3051 bytes
On 2022-02-08, at 15:20, Marcin Adamski <maarten@poczta.onet.pl> wrote:

> W dniu 2022-02-07 20:31:16 użytkownik Marcin Borkowski <mbork@mbork.pl> napisał:
>
>> Ale rozumiem też, że całkiem miło,
>> kiedy działa mi dokument sprzed ponad dwóch dekad.
>
> Zdaje się, że żeby być pewn(iejsz)ym, że po dwóch dekadach
> da się ponownie np. przygotować daną książkę czy artykuł
> do druku (bo np. ma być dodruk po latach) na zasadzie
> jedynie napisania "tex <nazwa>", to trzeba by (było) mieć
> zachowane *wszystko*: format(y), fonty itd.

Zgadza się.  Może nawet w jakimś dockerze czy innym takim ustrojstwie.
A przynajmniej trzymać stare TeXlive'y.  (Z podobnego powodu nie
update'owałem TeXlive'a przez sieć, tylko po roku instalowałem kolejnego
– zwykle _obok_ poprzedniego).

> A i tak nie wiem czy by to zadziałało tak bez pudła,
> skoro potrafi się zdarzać tak, że dokumenty
> (takie sprzed kilku dni) składają się inaczej
> w instalacjach zakładanych na różnych komputerach
> w odstępie kilku tygodni (np. w domu i w pracy)...

Patrz wyżej.

> Natomiast co do pytania od Marcina:
> przyznam że nie wiem czy wciąż istnieje
> np. "LaTeX 2.09 compatibility mode",

Istnieje, właśnie sprawdziłem.

> ale może da się coś analogicznego zrobić
> dla tych "prahistorycznych" plików?

Gdyby ktoś mnie pytał, powiedziałbym tak: jeżeli miałoby to zająć więcej
niż godzinę pracy, to pewnie nie warto.  Ale co ja tam wiem.

> (Skala czasu w świecie komputerowym to
> chyba jakaś wielokrotnie iterowana wykładnicza...)

Tak się wydaje, dopóki nagle zza winkla nie wyskoczy jakaś technologia
sprzed 40 lat, która cały czas ma się dobrze, np. Lisp, Emacs, Vim czy SQL.

> Pozdrowienia
> MA
>
> PS. Co do nowych użytkowników:
> a co, czy jest (La)TeX na smerfony? :-)))

Pewnie dałoby się zainstalować... ale po co? ;-)

> A bardziej serio: nie wiem jak teraz (może ktoś się
> otrząsnął), ale kilka lat temu było tak, że nawet fizycy
> (tak, wiem jakie są zastrzeżenia do zdań z dużym
> kwantyfikatorem) zaczęli przysyłać zadania
> złożone M$Wordem... Mam nadzieję że chociaż
> środowisko matematyczne jakoś się broni. :->
> (Nothing personal.)

Na WMI UAM (kiedy tam jeszcze pracowałem) było parę osób wordowych, ale
większość używała TeX-a (w różnych wariantach).  Oczywiście, czasem
z preambułami sprzed 30 lat...

> PS2. Czy jednym z założeń pakietów Marcina
> nie było to żeby *zastępowały* Babla w polskich tekstach?
> (Wtedy na pewno by się nie gryzły.)

Nie jest to takie proste.  Tzn. wydaje mi się, że dopóki nie było klas
mw*, to babel był jakąś protezą, ale do dzisiaj babel jest potrzebny (a
przynajmniej tak mi się zdaje) do dokumentów, w których jest _wiele_
języków.  Więc jeżeli masz dokument po polsku w którym są znaczące
wtręty w jakichś innych narzeczach, to babel może okazać się
koniecznością (albo przynajmniej wygodnym rozwiązaniem).

Pozdrawiam

--
Marcin Borkowski
http://mbork.pl

Message-ID: <8735kt2raz.fsf@mbork.pl>
Path: polish.pugleaf.net!archive.newsdeef.eu!apf1.newsdeef.eu!not-for-mail
References: <63560057-2d6ead78183002d12fb1e3e12f218f96@pmq6v.m5r2.onet>