🚀 go-pugleaf

W dniu 15.05.2025 o 19:30, Generalny Team Wyborczych dla Polonusów - 2
miliony głosów pisze:
>
> Kolej nie ma pierwszeństwa na przejazdach drogowych i musi zachować szczególną ostrożnośc.
>
> Kolej miała pierwszeństwo i przywileje 100 lat temu, gdy nie było samochodów.
>
> Ale dzisiaj to samochody mają pierwszeństwo na przejazdach, bo są ich tysiące,
> a pociąg przejeżdża sporadycznie i dlatego musi zwolnić
> i zachować szczególną ostrożnośc.

A konie?

io <io@op.pl.invalid> posted:

> W dniu 15.05.2025 o 19:30, Generalny Team Wyborczych dla Polonusów - 2
> miliony głosów pisze:
> >
> > Kolej nie ma pierwszeństwa na przejazdach drogowych i musi zachować szczególną ostrożnośc.
> >
> > Kolej miała pierwszeństwo i przywileje 100 lat temu, gdy nie było samochodów.
> >
> > Ale dzisiaj to samochody mają pierwszeństwo na przejazdach, bo są ich tysiące,
> > a pociąg przejeżdża sporadycznie i dlatego musi zwolnić
> > i zachować szczególną ostrożnośc.
>
> A konie?

A konie po betonie

100 lat temu kolej dominowała w transporcie dalekobieżnym.

Dziadek był kolejarzem.
|
Ale dzisiaj transport kolejowy to margines życia>

Osobowy przejeżdża przez strzeżony przejazd raz na godzinę, to niech zachowa
ostrożność, zwolni, unika zderzenia, potrącenia.

Niech się uczy zasad bezpieczeństa na drodze.

Gdyby karac każdego maszynistę za to że zabił pieszych, kierowców na torowisku,
to n ie miałby juz dzis kto powozić pociągami.

A oni nadal są bezkarni, zamiast siedzieć w więzieniach do końca życia.

W dniu 15.05.2025 o 23:44, Generalny Team Wyborczych dla Polonusów - 2
miliony głosów pisze:
>
> io <io@op.pl.invalid> posted:
>
>> W dniu 15.05.2025 o 19:30, Generalny Team Wyborczych dla Polonusów - 2
>> miliony głosów pisze:
>>>
>>> Kolej nie ma pierwszeństwa na przejazdach drogowych i musi zachować szczególną ostrożnośc.
>>>
>>> Kolej miała pierwszeństwo i przywileje 100 lat temu, gdy nie było samochodów.
>>>
>>> Ale dzisiaj to samochody mają pierwszeństwo na przejazdach, bo są ich tysiące,
>>> a pociąg przejeżdża sporadycznie i dlatego musi zwolnić
>>> i zachować szczególną ostrożnośc.
>>
>> A konie?
>
> A konie po betonie
>
> 100 lat temu kolej dominowała w transporcie dalekobieżnym.
>
> Dziadek był kolejarzem.
> |
> Ale dzisiaj transport kolejowy to margines życia>
>
> Osobowy przejeżdża przez strzeżony przejazd raz na godzinę, to niech zachowa
> ostrożność, zwolni, unika zderzenia, potrącenia.
>
> Niech się uczy zasad bezpieczeństa na drodze.
>
> Gdyby karac każdego maszynistę za to że zabił pieszych, kierowców na torowisku,
> to n ie miałby juz dzis kto powozić pociągami.
>
> A oni nadal są bezkarni, zamiast siedzieć w więzieniach do końca życia.

Jakbyśmy chcieli by pociągi jeździły wolno to byśmy przy koniach zostali.

W dniu 15.05.2025 o 23:44, Generalny Team Wyborczych dla Polonusów - 2
miliony głosów pisze:
>
>
> Osobowy przejeżdża przez strzeżony przejazd raz na godzinę, to niech zachowa
> ostrożność, zwolni, unika zderzenia, potrącenia.
>
Osobowy na dystansie 20 km przejeżdża przez nawet kilkadziesiąt
przejazdów, kierowca samochodu przez maksimum kilka, bo sieć kolejowa
nie jest tak rozbudowana jak drogowa. Osobowy zwalniając przed każdym
przejazdem wydłuży czas jazdy o kilkadziesiąt minut, kierowca samochodu
zatrzymując się przed kilkoma przejazdami wydłuży czas jazdy o kilka minut.

Dąbrowski <rdabrowski@autograf.pl> posted:

> W dniu 15.05.2025 o 23:44, Generalny Team Wyborczych dla Polonusów - 2
> miliony głosów pisze:
> >
> >
> > Osobowy przejeżdża przez strzeżony przejazd raz na godzinę, to niech zachowa
> > ostrożność, zwolni, unika zderzenia, potrącenia.
> >
> Osobowy na dystansie 20 km przejeżdża przez nawet kilkadziesiąt
> przejazdów, kierowca samochodu przez maksimum kilka, bo sieć kolejowa
> nie jest tak rozbudowana jak drogowa. Osobowy zwalniając przed każdym
> przejazdem wydłuży czas jazdy o kilkadziesiąt minut, kierowca samochodu
> zatrzymując się przed kilkoma przejazdami wydłuży czas jazdy o kilka minut.

Ale to pociąg jest mordercą na przejazdach, a nie kierowca osobówki.

I morderców nalezy ścigać, a nie zapewniac im bezkarność


Są przejazdy strzeżone o cośą się podnosi, coś opada, ale to jest technologia sprzed
50 lat.

A gdzie alarm przed nadjeżdżającym pociągiem:

świetlny, akustyczny

Gdyby samoloty tak bezkarnie latały jak pociągi to ofiar byłyby miliony.

Gdy przejeżdżający 130 km/godz. ekspres na stacji Wiesiółka wciągnął pod koła
dzieci przebywające na peronie,
to powiedziano mieszkańcom,
że sami są sobie winni, bo chcieli przystanku kolejowego w Wiesiółce
(przed Łazami)

W dniu 16.05.2025 o 15:03, Dąbrowski pisze:
>>
> Osobowy na dystansie 20 km przejeżdża przez nawet kilkadziesiąt
> przejazdów, kierowca samochodu przez maksimum kilka, bo sieć kolejowa
> nie jest tak rozbudowana jak drogowa. Osobowy zwalniając przed każdym
> przejazdem wydłuży czas jazdy o kilkadziesiąt minut, kierowca samochodu
> zatrzymując się  przed kilkoma przejazdami wydłuży czas jazdy o kilka minut.

Pomysł ustępowania przez pociąg na przejeździe jest niedorzeczny, ale
skoro już idziemy w argumenty, to z kolei Twoja argumentacja pomija ten
aspekt, że pociąg jest jeden, a samochodów masa. Tak więc te kilka minut
należy przemnożyć przez ilość samochodów, a w tym wypadku wynik już
niekoniecznie musi być "na korzyść" pociągu.

Natomiast chciałbym wiedzieć, jak sobie autor tego pomysłu to wyobraża.
Pociąg może mieć kilometr, a jak się zatrzyma przed przejazdem i będzie
ruszał, to przejazd pewnie mu kilka minut zajmie, więc nie wyobrażam
sobie, jakby maszynista miał przewidzieć, czy w tym czasie nie nadjedzie
pojazd.
--
(~) Robert Tomasik

W dniu 2025-05-16 o 23:23, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 16.05.2025 o 15:03, Dąbrowski pisze:
>>>
>> Osobowy na dystansie 20 km przejeżdża przez nawet kilkadziesiąt
>> przejazdów, kierowca samochodu przez maksimum kilka, bo sieć kolejowa
>> nie jest tak rozbudowana jak drogowa. Osobowy zwalniając przed każdym
>> przejazdem wydłuży czas jazdy o kilkadziesiąt minut, kierowca
>> samochodu zatrzymując się  przed kilkoma przejazdami wydłuży czas
>> jazdy o kilka minut.
>
> Pomysł ustępowania przez pociąg na przejeździe jest niedorzeczny, ale
> skoro już idziemy w argumenty, to z kolei Twoja argumentacja pomija ten
> aspekt, że pociąg jest jeden, a samochodów masa. Tak więc te kilka minut
> należy przemnożyć przez ilość samochodów, a w tym wypadku wynik już
> niekoniecznie musi być "na korzyść" pociągu.

Słuszniej byłoby chyba przez liczbę pasażerów.

W dniu 17.05.2025 o 09:22, K. Sz. pisze:
> W dniu 2025-05-16 o 23:23, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 16.05.2025 o 15:03, Dąbrowski pisze:
>>>>
>>> Osobowy na dystansie 20 km przejeżdża przez nawet kilkadziesiąt
>>> przejazdów, kierowca samochodu przez maksimum kilka, bo sieć kolejowa
>>> nie jest tak rozbudowana jak drogowa. Osobowy zwalniając przed każdym
>>> przejazdem wydłuży czas jazdy o kilkadziesiąt minut, kierowca
>>> samochodu zatrzymując się  przed kilkoma przejazdami wydłuży czas
>>> jazdy o kilka minut.
>>
>> Pomysł ustępowania przez pociąg na przejeździe jest niedorzeczny, ale
>> skoro już idziemy w argumenty, to z kolei Twoja argumentacja pomija
>> ten aspekt, że pociąg jest jeden, a samochodów masa. Tak więc te kilka
>> minut należy przemnożyć przez ilość samochodów, a w tym wypadku wynik
>> już niekoniecznie musi być "na korzyść" pociągu.
>
> Słuszniej byłoby chyba przez liczbę pasażerów.

... tudzież masę.

W dniu 17.05.2025 o 10:43, io pisze:
>>>> Osobowy na dystansie 20 km przejeżdża przez nawet kilkadziesiąt
>>>> przejazdów, kierowca samochodu przez maksimum kilka, bo sieć
>>>> kolejowa nie jest tak rozbudowana jak drogowa. Osobowy zwalniając
>>>> przed każdym przejazdem wydłuży czas jazdy o kilkadziesiąt minut,
>>>> kierowca samochodu zatrzymując się  przed kilkoma przejazdami
>>>> wydłuży czas jazdy o kilka minut.
>>>
>>> Pomysł ustępowania przez pociąg na przejeździe jest niedorzeczny, ale
>>> skoro już idziemy w argumenty, to z kolei Twoja argumentacja pomija
>>> ten aspekt, że pociąg jest jeden, a samochodów masa. Tak więc te
>>> kilka minut należy przemnożyć przez ilość samochodów, a w tym wypadku
>>> wynik już niekoniecznie musi być "na korzyść" pociągu.
>>
>> Słuszniej byłoby chyba przez liczbę pasażerów.
>
> ... tudzież masę.

Pasażerów, czy pociągu?

--
(~) Robert Tomasik

Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> posted:

> W dniu 16.05.2025 o 15:03, Dąbrowski pisze:
> >>
> > Osobowy na dystansie 20 km przejeżdża przez nawet kilkadziesiąt
> > przejazdów, kierowca samochodu przez maksimum kilka, bo sieć kolejowa
> > nie jest tak rozbudowana jak drogowa. Osobowy zwalniając przed każdym
> > przejazdem wydłuży czas jazdy o kilkadziesiąt minut, kierowca samochodu
> > zatrzymując się  przed kilkoma przejazdami wydłuży czas jazdy o kilka minut.
>
> Pomysł ustępowania przez pociąg na przejeździe jest niedorzeczny, ale
> skoro już idziemy w argumenty, to z kolei Twoja argumentacja pomija ten
> aspekt, że pociąg jest jeden, a samochodów masa. Tak więc te kilka minut
> należy przemnożyć przez ilość samochodów, a w tym wypadku wynik już
> niekoniecznie musi być "na korzyść" pociągu.
>
> Natomiast chciałbym wiedzieć, jak sobie autor tego pomysłu to wyobraża.
> Pociąg może mieć kilometr, a jak się zatrzyma przed przejazdem i będzie
> ruszał, to przejazd pewnie mu kilka minut zajmie, więc nie wyobrażam
> sobie, jakby maszynista miał przewidzieć, czy w tym czasie nie nadjedzie
> pojazd.

Kilometr to ma najdłuższy pociąg, ale nie w Europie


Na początku 2020 Chinczyk napisał, że zbudował kolejowy szlak jedwabny do Europy i
jedzie najdłuższym pociągiem 1000 metrów.

I jak przyjechał do Polski to się z ni,m zabrałem w powrotną drogę,
bo miał wagon dla gości.

Jeżeli pociąg rozjeżdża samochody na przejeździe to znaczy, że maszynista popełnił
zbrodnię i jedyna kara to dożywocie.

Bezkarność pociągów, maszynistów wynika z dziadostwo i carskiej tradycji,
że koleje stanowiły struktury wojskowe, militarne i dlatego nosili mundury.

A obecnie kolejarze to cywile i nie podlegają żadnej służbowej ochronie państwa
gdyż vipy latają samolotami, a ładunki są przewożone tirami po drogach.

Kogo obchodzi jakieś durne tłumaczenie, że pociąg nie może zwalniać przed
przejazdem, a już nigdy się zatrzymać, bo jest długi i cięzki.

Ale na dworcu potrafi się zatrzymać.

Maszynista pociągu musi podejmować wszelkie możliwe działania,
aby nie zamordować pieszych, rowerzystów, kierowców na przejeździe.

Bo jest to morderstwo z premedytacją, bo wie, że konstrukcja pociągu jest taka,
że wypadek ze skutkiem smiertelnym wywoła i wywołał już 1000 razy i zamordował
rajdowca samochodowego i aktora z Big Brothera i 1000 innych, niewinnych.

Dlaczego pociąg nie ma podglądu przejazdu z odległości 1-2 kilometrów, aby ocenił,
czy przejazd został zamknięty, czy nie zablokował się samochód.

Taki monitoring video w pociągu nie kosztuje miliona, a 100 zł
i jest oferowany w standardzie 3G/4G/5G u każdego operatora telekomunikacyjnego
na zasadzie : smartfon 2 smartfon video live.

Kierowca samochod też będzie zabijał pieszych na przejściach i się tłumaczył,
ze się spieszył do pracy, a każde zatrzymanie zwieksza zużycie paliwa i emisję
gazów cieplarnianych.

Dlaczego przejazdy zamykane działają jak 100 lat temu i coś tam dzwoni, jakieś
światło, ktoś macha latarką.

W Niemczech przeszkolanka wiozła przeszkolaki wózkiem z dyszlem, 6 czy 8 przedszkolaków
bo tam taka tradycja
i wózek się zablokował na torowisku i wszystkie dzieci zginęły.


Patologię trzeba zwalczać a nie tolerować i po to jest DOGE Europe
i po to się przyłaczył Donald Trump, Elon Musk i cały zespół DOGE, aby takie
patologie zwalczać, bo podobno mamy 21 wiek, a koleje żyja nadal zgodnie
z 19-wieczną tradycją bezkarności.

W dniu 17.05.2025 o 16:56, Generalny Team Wyborczych dla Polonusów - 2
miliony głosów pisze:

> Kilometr to ma najdłuższy pociąg, ale nie w Europie
>
https://raportkolejowy.pl/najdluzszy-i-najciezszy-pociag-towarowy-w-polsce

> Jeżeli pociąg rozjeżdża samochody na przejeździe to znaczy, że
> maszynista popełnił zbrodnię i jedyna kara to dożywocie.

Wiesz co to zbrodnia?

>
> Bezkarność pociągów, maszynistów wynika z dziadostwo i carskiej
> tradycji, że koleje stanowiły struktury wojskowe, militarne i
> dlatego nosili mundury.

Zwłąszcza w zaborach pruskich i austro-węgierskim jest to tradycja
carska :-)>
> A obecnie kolejarze to cywile i nie podlegają żadnej służbowej
> ochronie państwa gdyż vipy latają samolotami, a ładunki są
> przewożone tirami po drogach.

Pociągi zaś jeżdżą, by zabijać kierowców :-)>
> Kogo obchodzi jakieś durne tłumaczenie, że pociąg nie może zwalniać
> przed przejazdem, a już nigdy się zatrzymać, bo jest długi i cięzki.

Mnie.>
> Ale na dworcu potrafi się zatrzymać.

Co to ma z przejazdem wspólnego?>
> Maszynista pociągu musi podejmować wszelkie możliwe działania, aby
> nie zamordować pieszych, rowerzystów, kierowców na przejeździe. Bo
> jest to morderstwo z premedytacją, bo wie, że konstrukcja pociągu
jest taka,> że wypadek ze skutkiem śmiertelnym wywoła i wywołał już 1000
razy i zamordował
> rajdowca samochodowego i aktora z Big Brothera i 1000 innych,
> niewinnych.
>
> Dlaczego pociąg nie ma podglądu przejazdu z odległości 1-2
> kilometrów, aby ocenił, czy przejazd został zamknięty, czy nie
> zablokował się samochód.

Ma. To się tarcza nazywa.
--
(~) Robert Tomasik